Dziś rzecz zupełnie nie związana z filmami, książkami i innymi tworami kultury i kulturki, a coś co mam nadzieję sprawi, że nasz dom zostanie odciążony :) Co prawda waga przedmiotu jest niewielka, bo zaledwie kilkanaście dekagramów (x4), ale myślę, że warta bliższego poznania ;)
Nasza kotka - Zorka urodziła 4 małe brzdące, którym szukamy domu. Używając znanego straszaka: "Ej, musicie wziąźć kotka, bo inaczej właściciel je utopi", nieprzekonałbym Was do zaopiekowania się jednym z potworów, tak więc postanowiliśmy postawić na suotkie fociątka rodem z naszej klasy :P Jeśli jest ktoś zaintersowany zabraniem do domu małego buldożera, pchlarza i siewcy zamętu (tudzież niszczyciela firanek), proszę o maila/komenta lub info na gg:) Tymczasem cztery kociątka na suotkich fociątkach ;)
p.s. BŁAGAM! Weźcie od nas te potwory!
3 komentarze:
Chętnie przygarnąłbym jedną z tych bestyjek, ale dobrze znasz tryb mojego życia i jest to na dzień dzisiejszy niemożliwe :(
W każdym razie pytam tu i tam, rozsyłam linki, może znajdzie się amator tych diabłów mosińskich :D
to zdjęcie jest najlepsze....
http://picasaweb.google.pl/Hejzelina/KocieKomando#5482725076689461698
jednak same kotki nie wystarczają by fotka była super ;)
I jak kociaki?
Któryś znalazł nowe lokum?
Cholera, nie mam w tej chwili gg (w pracy zablokowali dostęp :D) i nie ma jak pogadać konkretniej. Na kom też pustki. Nic, trza będzie jakiego maila wysmarować.
Prześlij komentarz